Od strachu do wiary
Bóg usunął jej lęk i zastąpił ją wiarą, która działa. Przez całe życie byłam tak spętana strachem, że straciłam nadzieję na wolność. Dzięki pracy nad Krokami na końcu długiego, zimnego i ciemnego tunelu nagle rozbłysło jasne światło, dając mi poczucie kojącego ciepła. Jednak przy każdym Kroku lęki wciąż czaiły się w tle. Sięgnięcie po proste narzędzie – inwenturę „od strachu do wiary” – pomogło mi ponownie skierować się ku Bogu i rozwiązaniu, jakie niosą Kroki Drugi i Trzeci.