Ten tekst dotyczy zapobiegania nawrotom. W głębi duszy czuję się jednak niekomfortowo pisząc o tym. Uważam, że zapobieganie nawrotom dotyczy osób trzeźwych. Chodzi o to, jak zapobiegać nawrotom po osiągnięciu trzeźwości. Uważam, że wiele osób nie trzeźwieje, choć myślą, że są trzeźwi. Jak mogę wygłaszać takie twierdzenia?

Pierwszy Krok mówi, że jesteśmy bezsilni wobec żądzy. Nie wspomina o bezsilności wobec seksualnego uruchamiania się. Nacisk kładziony jest na żądzę. Dlaczego część Pierwszego Kroku jest określana w taki sposób? Powodem jest to, że choroba żyje w naszym umyśle. Żądza lub to, co nazywamy fantazjami seksualnymi, wywołuje reakcję alergiczną, która nieuchronnie prowadzi nas do uruchomienia.

Nasz wymóg członkostwa u Anonimowych Seksoholików jest zupełnie inny niż w przypadku Anonimowych Alkoholików. W AA Tradycja Trzecia stwierdza, że jedynym warunkiem członkostwa w AA jest pragnienie zaprzestania picia. To pojedynczy wymóg. Członkostwo według Trzeciej Tradycji SA jest wymogiem składającym się z 2 elementów – mówi, że jedynym warunkiem uczestnictwa w SA jest pragnienie, aby zerwać z żądzą i osiągnąć seksualną trzeźwość. Wiele osób chce przestać uruchamiać się i stać się seksualnie trzeźwymi z powodu negatywnych konsekwencji. Mimo to nie chcą zerwać z żądzą. Nie zdając sobie z tego sprawy, prowadzi to do zjawiska, w którym znajdują się poza programem, zamiast naprawdę stać się członkami naszej wspólnoty.

Nie muszę dodawać, że to jest tylko moja opinia. Nie mówię w imieniu SA jako całości. W końcu widzimy ludzi nieustannie zmagających się z nałogiem, ponieważ myślą, że są trzeźwi, podczas gdy wciąż próbują kontrolować i cieszyć się żądzą. Istnieje takie powiedzenie, że nawroty nie są konieczne do zdrowienia.

Żeby zerwać z żądzą trzeba najpierw przestać uruchamiać się seksualnie. Osiąga się to poprzez pracę z wieloma narzędziami opisanymi w rozdziale „Przezwyciężanie żądzy i pokusy” (Biała księga SA, str. 189-204); oraz dzięki pracy nad Krokami, dzięki wspólnocie i sponsorowaniu oraz poleganiu na Bogu, tak jak Go rozumiemy. Po przekroczeniu tej bramy i zaprzestaniu uruchamiania się przez jeden dzień na raz, zaczyna się istota programu. Nazywa się to postępujące zwycięstwo nad żądzą.

Jak mówi nasza Biała księga SA: „ … więc prawdziwa trzeźwość obejmuje postępujące zwycięstwo nad żądzą”. Biała księga stwierdza również, że: „Naszym podstawowym celem jest trwanie w seksualnej trzeźwości i pomoc innym seksoholikom w jej osiągnięciu.” Jak można to osiągnąć bez pragnienia zerwania z żądzą?

Wierzę, że jest to prawdziwa choroba. Nie jestem jak normalna osoba. Normalni ludzie mogą prawdopodobnie pożądać bez tych konsekwencji. Wiem, że mam alergię na żądzę. Gdy tylko przyjmę dawkę żądzy, zaczyna się zjawisko głodu i muszę to powtarzać. To jak jedzenie chipsów. Gdy tylko mąka, olej i sól dotkną mojego języka, następuje reakcja mózgu, która powoduje, że mam ochotę na drugi chips, trzeci, czwarty itd. Nazywa się to zjawiskiem łaknienia czy głodu. Ze mną nie dzieje się tak po zjedzeniu brokułów lub kalafiora, ale dzieje się tak, gdy jem chipsy. Tak samo, gdy tylko podejmę drugą myśl (fantazję) lub drugie spojrzenie, zaczyna się zjawisko głodu żądzy.

Jak powiedział jeden z oldtimerów: „Pierwsze spojrzenie lub myśl jest sprawą Boga. Tak właśnie Bóg stworzył nas, ludzi. Drugie spojrzenie należy do mnie”. Kiedy to zdjęcie w moim umyśle zamienia się w kręcenie filmu, zaczyna się zjawisko głodu żądzy. A gdy już zacznie się ten głód, jesteśmy potencjalnie skazani na uruchomienie seksualne.

Podsumowując – jak zapobiegać nawrotom:
1. Najpierw musimy wytrzeźwieć.
2. Musimy być trzeźwi nie tylko w naszym ciele, ale i w umyśle.
3. Mamy wiele narzędzi, aby pierwsza myśl nie zamieniła się w kręcenie filmu. Biała Księga podaje wiele pomocnych narzędzi, których możemy użyć, aby zapobiec takim sytuacjom. To prawda – Siła Wyższa jest zaangażowana, ale jak mówi Wielka Księga AA, „Wiara bez uczynków jest martwa”. Jeśli oczekujemy od Boga, że zapewni nam trzeźwość, możemy się bardzo rozczarować. Musimy wykorzystać narzędzia, które Bóg dał nam na programie. Jest powiedziane, że Bóg z pewnością robi dla nas to, czego sami dla siebie nie możemy uczynić. A nie, że Bóg zrobi dla nas to, co sami możemy zrobić.
4. Mam nadzieję na nas wszystkich, że jeden dzień na raz – nie dopuścimy, żeby pierwsza myśl lub spojrzenie stały się żądzą.

Wiem, że ten program działa! Jeśli przez ostatnie 39 lat działa w przypadku pijaka seksualnego takiego jak ja, który upadł bardzo nisko, to wiem, że może zadziałać w twoim przypadku. Bóg widział każdą rzecz, którą robiłem w czasie czynnego uzależnienia i kochał mnie tak bardzo, że doprowadził mnie do SA. Teraz to ode mnie zależy, czy zaakceptuję dar, jakim jest bycie doprowadzonym do SA i będę chciał korzystać z programu, jeden dzień na raz.